Geoblog.pl    TomAga    Podróże    CHILLOUT w CHILE i KOLUMBII    Atacama - Pustynia gwiazd, flamingów i wulkanów
Zwiń mapę
2016
08
lut

Atacama - Pustynia gwiazd, flamingów i wulkanów

 
Chile
Chile, San Pedro de Atacama
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1303 km
 
Na Atacame lecimy osobno - Agata z Olafem i rodzicami leca w piatek rano, a Tomek dolatuje wieczorem po pracy. Po przylocie, jeszcze na lotnisku w Calamie wypożyczamy auto- Mitsubishi L200 pickup- cala procedura trwa ponad 1,5 godziny i doprowadza nas do goraczki! Na szczęście Olaf dostaje otelik za darmo do tej czerwonej ciężarówki. W Calamie robimy spore zakupy i udajemy sie do oddalonego o ponad 100 km San Pedro de Atacama - bazy wypadowej na wszystkie atrakcje pustyni. Tuz przed dojechaniem do celu zatrzymujemy sie na zachod slonca w punkcie widokowym gdzie rozpościera się panoramiczny widok na Doline Ksiezycowa (Valle de la Luna). Jest pieknie!

Zatrzymujemy sie w uroczym miejscu- w niewielkim domku polozonym na pustyni, 6 km od San Pedro de Atacama. Nasi gospodarze, na podworku ktorych mieszkamy, to para chilijsko-francuska z dwojka uroczych synów. Widok z naszego patio jest jak z widokowki- na wulkan Licancabur o wysokosci prawie 6.000 m.n.p.m.! Ten sam wulkan Agata z Tomkiem oglądali podczas swojej podróży dookoła świata w 2011 roku świat jest mały. Link do podróży na Geoblogu na końcu tego wpisu.

Ze wzgledu na Olafka decydujemy sie zobaczyc miejsca polozone maksymalnie 3.500 m.n.p.m, co i tak stanowi małe przekroczenie zalecanej dla jednorocznego dziecka granicy 3 tysięcy metrów npm ;)
Pierwszą atrakcja jest Pukara de Quitor - fortyfikacja z XII w., położoną na zboczu wzgórza nieopodal San Pedro. Wspinamy się, rozposciera sie wspanialy widok na fortyfikacje, wulkany i dolinę rzeki San Pedro. Widok jest powalajacy, z gory lepiej widac roznorodny krajobraz pustynny i kontrastującą zieloną oazę San Pedro. Nastepnie jedziemy zobaczyc dwie doliny Valle de la Luna i Valle de la Muerte. Droga wyboista, dookoła widać ciekawe skały o nieregularnych ksztaltach, kaniony wydrazone przez wode splywajaca z gor i piaszczysta wydme, po której zjeżdża młodzież na deskach snowboardowych.
Wracamy jeszcze na chwile po cieplejsze ubrania bo po zmroku jestesmy umowieni na 2,5 godzinna obserwacje gwiazd u pary.. Francuzów – astronomów mieszkających nieopodac San Pedro. Rozpoczynamy mocno po zachodzie slonca od 1,5 godzinnej lekcji astronomii - Astronomka pokazuje nam (laserem!) rożne konstelacje gwiazd i opowiada o rożnych gwiazdach, plenetach, galaktykach i różnicach miedzy półkulami ziemskimi. Niebo jest cudownie rozgwieżdżone, a oglądanie gwiazd z bliska robi na nas ogromne wrazenie – na Atacamie jest wysoko, nie ma zanieczyszczeń powietrza i innych punktów świetlnych zaburzjacych widzialność – niebo jest jasne od gwiazd jak lampa!

Kolejnego dnia jedziemy na południe od San Pedro de Atacama obejrzeć największe solnisko w Chile- Salar De Atacama. Solnisko położone jest w dolinie położonej na wysokosci 2400 m.n.p.m. i otoczone wulkanami tworzącymi tzw ring of fire czyli ognisty krąg gór wysokości 5-6 tyś m npm. Zatrzymujemy sie przy malowniczej Lagunie Chaxa, gdzie oprócz kryształów soli podziwiamy piekne flamingi (niby 4 gatunki, ale nie oszukujmy się: wszystkie dla laików wyglądają tak samo!).
Popołudniu jedziemy w stronę wulkanu Licancabur – wjeżdżamy na około 3,5 tyś m npm dopóki… nie zagotuje się woda w chłodnicy w zmęczonym ciężkim podjazdem pickupie. Dajemy mu odpocząć i.. zjeżdżamy na dół, grzejąc.. hamulce. Ciężki los auta na pustyni!
Wieczorem jedziemy jeszcze na kolacje i spacer po centrum San Pedro de Atacama. Miasteczko jest niezwykle urokliwe dzięki swej niskiej, wykonanej jakby z piaskowca zabudowie i wyraźnie utrzymanej architektury (przydałoby się w niektórych polskich miastach).
Kolejnego dnia w drodze powrotnej do Calamy, zjeżdżamy jeszcze z głównej drogi aby zobaczyć piękne naskalne rysunki z czasów prekolumbijskich.
Atacama robi na nas ogromne wrażenie, jest to jedno z takich miejsc do którego warto bedzie jeszcze kiedyś wrócić.
Link do naszego bloga z 2011 (ostatni paragraf mówi o Licancabur):
http://tomaga.geoblog.pl/wpis/151922/salar-de-uyuni-surrealizm-w-boliwii

Polecamy:
Dom w Atacama:
Holiday Home Atacama Soleil, 1100 PLN/ dobę – 3 sypialnie – warto! Przez booking.com
Zwiedzanie gwiazd: 120 PLN/ osobę
http://www.spaceobs.com/en/Services/Star-Tours
Wynajem auta: USD 100/ dobe, Hertz – same ciężarówko – pickupy, które na co dzień pracują w kopalniach ;)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (37)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2016-03-09 12:40
piekny opis...jakbym tam byla dziekuje!7
 
zula
zula - 2016-03-09 12:43
Zdjecia bajkowe ☺
 
 
TomAga

Tomek & Agata
zwiedzili 33% świata (66 państw)
Zasoby: 194 wpisy194 390 komentarzy390 3621 zdjęć3621 41 plików multimedialnych41
 
Nasze podróżewięcej
01.08.2019 - 20.09.2019