Podsumowanie wyjazdu i kilka wskazówek praktycznych. Plus dokąd teraz? KARTKA dla zwycięzcy!
Jesteśmy z powrotem. Tomek już zdązył na 2 dni polecieć zawodowo do Kazachstanu gdzie było -24st C, wiec spora amplituda temperatur, a teraz jestesmy na nartach.
Minione 3.5 tygodnia odchodzi we wspomnienia, ale za to jakie!Dla Olafa 7 nowych krajów, dla Agaty 6 było nowych, dla Tomka 5. Co ciekawe, już wiemy ze do Zambii wrocimy w maju 2018. Olaf odwiedził już 37 krajów i dodał w tej podrózy 10 lotów samolotem, w sumie osiągając już 74 przeleciane odcinki!
W Namibii, Botswanie, Zimbabwe i Zambii świetnie nam się podróżowało z Grzeskiem i Olga i małym Guciem. Mirek to super sprawdzony kompan podróży! Dwoje dzieci na taką wyprawę to oczywiście wyzwanie, ale myślimy że poszło nam sprawnie i dzieciaki wróciły zadowolone, Olaf cały czas powtarza ze chce wrócic do “bibii”, jak mówi na Namibię..
Jak już doskonale wiemy, podróżowanie z dzieckiem (czy dziećmi) jest proste! Ograniczenia są nie w dziecku, a w umysłach rodziców. I to z nimi trzeba się zmierzyć. Oczywiście trzeba dbać o higienę, Olaf nauczył się sam myć sobie rączki żelem w płynie z butelki. Plus jest zaszczepiony na wszystko na co może być zaszczepione dziecko w wieku niecałych 3 lat (antyszczepionkowcom mówimy: siedzieć w domu!) Olaf z Guciem dostawali też leki antymalaryczne – po ¼ malaronu dziennie – decyzja skonsultowana z lekarzami. W wielu krajach jest na sprzedaż Malarone dla dzieci, ale Polska do nich nie należy..
Warto zabrac ze soba troche zabawek, ksiazeczek do czytania plus na telefonie mieć wgranych kilka aplikacji edukacyjnych, którymi można zajac dziecko. Zawsze mamy ze soba tez spora apteczke dla rodzicow i Olafa – na biegunki, goraczki, ale tez np. adrenaline np. na ukaszenie węza.
Olaf i Gucio bardzo dobrze znoszą jazdę samochodem, Olaf nie siedział w foteliku, ale tez zagrozenia na drodze raczej znikome (mały ruch). Auto warto mieć duze, żeby było gdzie chodzic (np. na kolana cioci Oli albo wujka Mirka ;)
Koszty: niestety niemale. Qatar airways ma duzo promocji teraz ze względu na sytuacje polityczna i bilety Warszawa – Windhoek oraz Seszele – Warszawa to nieco ponad 4 tys PLN/ osobe. Bilet z Zimbabwe na Seszele to 1600 PLN/ osobe.
Koszt pakietu (noclegi, auto, kierowca, wstępy, niektóre posiłki) za 17 dni Namibia, Botswana, Zimbabwe, Zambia to około 2600 EUR/ osobe dorosłą.
Seszele sa drogie i hotele to koszt około 200 USD/ dobe. Wynajem auta to 40-60 EUR/ dobe.
Warto taka podróz zycia jednak odbyć!!!
A za 10 dni szykujemy kolejny daleki wyjazd na 4 tygodnie. Ten kto prawidlowo zgadnie kierunek dostanie kartke!!!