Geoblog.pl    TomAga    Podróże    PRAWDZIWA AFRYKA: Namibia, Botswana, Zimbabwe, Seszele. Plus Katar i RPA.    Zimbabwe!
Zwiń mapę
2017
05
gru

Zimbabwe!

 
Zimbabwe
Zimbabwe, Victoria Falls
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12457 km
 
Do Zimbabwe wjeżdzamy rano. Na granicy rozstajemy się z naszym Land Cruiserem oraz kierowcą Erastusem – W Zimbabwe przejmuje nas lokalna agencja. Przekroczenie granicy troche się nam przedłuża, ponieważ kierowca, który miał nas odebrać czekał na nas.. w naszym hotelu w Botswanie. Ale wszystko jest w African time, wiec bez stresu!

Po 1h jazdy do Victoria Falls aranżujemy atrakcje na zwiedzanie wodospadów Victoria Falls – jednego z 7 cudów natury!

Zaczynamy od poglądowego lotu helikopterem. Pogoda jest ok i podziwianie wodospadów z góry to sama przyjemność, chodź zaskakuje nas dość mały wolumen wody. Jest koniec pory suchej i przepływ wody jest niski. Tomek doskonale pamięta swoją wizytę tutaj w roku 2010 na koniec pory deszczowej i krajobraz wyglądał zgoła inaczej – napływ wody był tak duzy, ze kropelki wody unosiły się kilkaset metrów do góry i nic nie było widać!

Lot helikopterem pozwala podziwiac długi na 1.7km i wysoki na ponad 100m wodospad na rzece Zambezi. Olaf nie może powstrzymać się przed trzymaniem rączki na zewnatrz helikoptera (otwarte okienko), a Guciowi.. akurat się zasneło ;)
Po wylądowaniu idziemy na długi spacer wzdłuż wodospadów podziwiając ich majestat. Mimo niskiego poziomu wody, w kilku miejscach trudno nie zmoknąć od cząsteczek wody unoszących się na 100m do góry od dna kanionu.

Przez most przechodzimy do Zambii na kąpiel w Devil’s pool. Ale o tym w osobnym wpisie ;)

Po powrocie z Zambii jemy ostatnią wspólną kolację w hotelu przy akompaniamencie lokalnej muzyki. Rano pakowanie, check out i wszyscy jedziemy na lotnisko. Mamy trochę stracha, bo mielismy bląd w rezerwacji lotów (Olaf jako dorosly a Tomek jako dziecko). W linii lotniczej powiedziano nam ze dla Tomka musimy wykupić nowy bilet.. Więc ryzykujemy i się udaje!

Tomek z Agata i Oladem lecą do Johannesburga na pół dnia, a dalej przez Etiopię na Seszele. Mirek, Olga, Grzesiek i Gucio przez Gaborne i Etiopię wracaja do Warszawy.

Piękna wycieczka razem dobiega końca – będziemy pamiętać!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (19)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
zielonagora
zielonagora - 2017-12-06 16:35
Super... pamiętamy te Wodspady. Fajna wycieczka...
 
 
TomAga

Tomek & Agata
zwiedzili 33% świata (66 państw)
Zasoby: 194 wpisy194 390 komentarzy390 3621 zdjęć3621 41 plików multimedialnych41
 
Nasze podróżewięcej
01.08.2019 - 20.09.2019