Do Waszyngtonu przylatujemy z mieszanymi uczuciami.. No bo taka stolica, co nie jest jednocześnie glownym miastem, jak Canberra w Austarlii, Ottawa w Kanadzie czy Brasilia w Brazylii, zazwyczaj jest dość nudna…
A tak swoja droga, wymienicie jeszcze stolice, które nie sa glownymi/ największym miastami w swoich Panstwach? Nie wiem czy znajdzie się takich 10 na swiecie…
Auto wypożyczamy na lotnisku – wypożyczamy z Waszyngtonu z zamiarem oddania w Nowym Jorku. I tutaj mila niespodzianka, bo dostajemy Toyote Prius – auto z napedem hybrydowym (benzyna + elektryczny). Zobaczymy jak to jeździ i czy rzeczywiście tak mało spala.
Wjezdzamy do Waszyngtonu – mieszkamy rzutem kamieniem od Pentagonu. Wielki jest ten ostatni.
1. dnia wybieramy się na spacer po The Mall – ponad 3 kilometrowym parku, w którego skrajne granice wyznaczone sa przez Kapitol (Parlament) oraz Abraham Lincoln Memorial. Udaje nam się zobaczyć zaledwie fragmencik oraz podejść pod Bialy Dom. Uderzaja nas 2 elementy: ogromnie przestrzenie – Waszyngton zbudowany został stosunkowo pozno i planowany był jako reprezentacyjna stolica, stad nie ma tutaj np. nowojorskiego scisku. Drugi element to mało ludzi. W USA już skonczyly się wakacje i jest luzno ;)
2. oraz 3. dnia uderzamy do glownych atrakcji: muzeum historii USA – bardzo obrazowe przedstawienie glownie wojen – pokazuje przede wszystkim wojne o niepodleglosc w XVIII w oraz wojne domowa (polnoc-poludnie) w XIXw, ale przypomina tez o ważnych konfliktach XXw: I oraz II wojne swiatowa, wojne w Korei w latach 1950-1953, wojne w Vietnamie, Zina wojne oraz Irak i Afganistan. Wiedzieliscie, ze w Korei zginelo prawie tyle samo zolnierzy co w Wietnamie? – kazda to ponad 50 tys ofiar zolnierzy USA.
Dalej muzeum air & space (latanie i kosmosu) – trochę nawiazuje do Kennedy Space Center – wrazenie robia samoloty pasazerskie z lat np. 60tch i 80tych, które mozna dokładnie obejrzec od wewnątrz.
Wracamy jeszcze do the Mall – Odwiedzamy Waszyngton Monument – najwieksza kamienna konstrukcje na swiecie – ma wysokość 40 pieter – imponujaca wieza zbudowana jeszcze w XIX (1885r) – wówczas była najwyzsza konstrukcja na swiecie! Olafek jak zwykle zauracza sobą ludzi – tym razem pełnoletniego chłopca z zespolem Downa, który towarzyszy nam przez większość wizyty. W ogole przez szeroki uśmiech Olafka dostajemy lepsze pokoje w hotelach i mnóstwo zapytan i stwierdzen od przechodniow – jest to dość fasynujace, bo zamkniętej polskiej kulturze mało kto się odzywa na ulicy..
Na the Mall odwiedzamy jeszcze pomnik na rzecz ofiar II wojny swiatowej, wojny wietnamskiej, gdzie wypisane chronologicznie sa nazwiska wszystkich ofiar, oraz wojny koreańskiej.
Na koniec odwiedzamy jeszcze Georgetown, nad rzeka Potomac – siedzibę miejscowego uniwersytetu. Może po otwartych przestrzeniach Waszyngtonu, a może po prostu zachod slonca, ale obszar ten robi na nas wrazenie – robimy 2h spacer, tutaj mieszkal Prezydent JF Kennedy i oswiadczyl się Jacqueline. Uliczki sa wąskie, klimatyczne, piekne domy, mnóstwo historii (stare koscioly i cmentarze).
Na koniec stwierdzamy, ze Waszyngton jest cool!
To ile takich Waszyngtonów (stolic, które nie są największymi miastami) jest na świecie?
Informacje praktyczne:
Wszystkie muzea sa darmowe!
Hotel Radisson – ponad 100 USD/ dobe
Wypozyczenie dużego auta z fotelikiem dziecięcym na trasie Waszyngton – Nowy Jork (5 dni) – 340 USD - Budget